Kasa i PR. 1. Wykłady – robione byle jak. 2. Zaliczenia – skrupulatne, bo uczelnia zarabia na powtórkach. 3. Dogadać się nie da. Nawet jeśli ktoś popełni błąd, musisz łazić i wypraszać korekty. Oczywiście nikt nigdy nie przeprosi. 4. Wykładowcy w większości nadęci, tak samo jak na uczelniach państwowych. Nie polecam.
Recenzja na temat Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, czyli PJATK, skupiająca się na zarzutach dotyczących jakości wykładów i podejścia uczelni, została znaleziona na stronie „Opinie o Uczelniach”.
Autor recenzji wyraża niezadowolenie z jakości edukacji w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych. Krytykuje wykłady za bylejakość i zwraca uwagę na skrupulatne zaliczenia, które jego zdaniem służą generowaniu dodatkowych dochodów z powtórek. Podkreśla trudności w komunikacji i brak odpowiedzialności ze strony uczelni za błędy, zauważając także nadmierną arogancję wśród wykładowców, porównywalną do tej na uczelniach państwowych. Jego opinia jest negatywna i nie poleca tej uczelni.