Naciąganie na opłaty i bezczelne oblewanie – gorzka prawda o PJATK

„Uczelnia wielokrotnie naciągała na kasę w zakresie nienależnych opłat albo prowadzący oblewają bezczelnie. Zdarzyła mi się np. sytuacja, że prowadzący dał tylko jeden termin zaliczenia. Mnie on nie pasował, miałem inne obowiązki. Nie było drugiego terminu. Oblał mnie z uśmiechem na ustach, na nic zdały się prośby o drugi termin, z którego mógłbym skorzystać. Uczelnia też naciągała na kasę, naliczając bezpodstawnie opłaty. Tak było wielokrotnie, dopiero wykłócanie się i udowadnianie, że nie mają racji, przynosiło skutek. Często jednak trwało to długo. Uczelnia przy tym potrafiła bezprawnie w takiej sytuacji skreślić z listy studentów, co działało niczym szantaż – albo płacisz zawyżone opłaty, albo skreślimy.”

Ta opinia została znaleziona na stronie „Opinie o Uczelniach”, dedykowanej recenzjom uczelni wyższych, w tym Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, czyli PJATK. Autor relacjonuje swoje doświadczenia związane z bezpodstawnym naliczaniem opłat przez uczelnię oraz nieelastycznym podejściem wykładowców do zaliczeń, co prowadziło do sytuacji bez wyjścia dla studentów. Opisuje również praktyki uczelni, które uznał za bezprawne, takie jak skreślanie studentów z listy za niespłacenie zawyżonych opłat, co traktuje jako formę szantażu. Opinia ta rzuca cień na jakość zarządzania uczelnią i podkreśla frustrację studenta związaną z traktowaniem przez administrację i kadę dydaktyczną.