Niestety, jestem zmuszony wystawić opinię negatywną. Zachęcam wszystkich rozważających rozpoczęcie nauki w tej uczelni – zarówno kandydatów, jak i ich rodziców – by dokładnie zapoznali się z już dostępnymi negatywnymi opiniami i potraktowali je poważnie. Naprawdę szkoda czasu, pieniędzy i zdrowia.
Nie chcę powtarzać znanych już argumentów o niskim poziomie nauczania – wszystko zostało już opisane. Dla mnie najbardziej dotkliwe było jednak zderzenie z fałszywym wizerunkiem szkoły. Uczelnia przedstawia się jako otwarta, nowoczesna i przyjazna studentom, a w rzeczywistości panuje atmosfera obojętności, dystansu i zbywania problemów.
Zgłaszając jakikolwiek problem, na początku słyszysz zapewnienia, że to ważne, że ktoś się tym zajmie, że sprawa zostanie rozpatrzona. Potem jednak następuje pozorne zamieszanie – okazuje się, że czegoś nie ma, coś się „nie zapisało” albo nikt nic nie wie. Ostatecznie cała energia wkładana jest w to, by zniechęcić cię do dalszego działania i uciszyć sprawę. To klasyczna metoda „zmęczenia materiału”.
Zdecydowałem się przerwać naukę i była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Niestety, z przykrością obserwuję, że wielu studentów nadal daje się zwieść złudzeniom i marnuje czas, licząc na poprawę. Moim zdaniem – ta szkoła nie zasługuje na zaufanie.
Opinia ta została zamieszczona publicznie na Google Maps, pod adresem: https://maps.app.goo.gl/roMpZVsW2vatr6iW6. Pochodzi od byłego studenta Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, który zdecydował się przerwać naukę z powodu negatywnych doświadczeń zarówno na poziomie organizacyjnym, jak i relacyjnym.
Autor opinii formułuje poważne zarzuty pod adresem uczelni – nie tylko w kontekście jakości nauczania, ale przede wszystkim w obszarze uczciwości i rzetelności. Opisuje mechanizm pozornej otwartości, w którym problemy studentów są pozornie wysłuchiwane, lecz w praktyce ignorowane i rozmywane proceduralnie. Wskazuje na fałsz pomiędzy oficjalnym wizerunkiem szkoły a codziennym doświadczeniem studenta, w którym dominują zniechęcenie, bezsilność i brak wsparcia. Szczególnie mocno wybrzmiewa decyzja o rezygnacji z nauki – potraktowana nie jako porażka, lecz jako świadomy krok w stronę odzyskania wpływu nad własnym życiem. Tego rodzaju głos ma dużą wartość ostrzegawczą, zwłaszcza dla osób, które rozważają rozpoczęcie nauki w oparciu o wyłącznie pozytywne komunikaty promocyjne uczelni.