Miałem tam studiować ale chcieli za dużo szmalu. Poszedłem do konkurencji. Szczerze, mogę polecić konkurencje w Warszawie, przy metrze. Zupełnie nie rozumiem tego zamysłu – postawienia szkoły w Warszawie. Przecież w Warszawie jest też PW , UW. Raczej wolałbym , żeby Japończycy uczyli się polskiej kultury niż oferowali naukę kultury japońskiej w Polsce. Jeszcze za takie pieniądze . Dobry boże, cóż za niedorzeczny pomysł. I ofiarą tych niedorzecznych pomysłów ma być biedny student? Litości …